Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie wspólny ciepłociąg Słubic i Frankfurtu

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Rośnie wspólny ciepłociąg Słubic i FrankfurtuZa łopatę chwycił w środę m.in. nadburmistrz Frankfurtu Martin Wilke.
Rośnie wspólny ciepłociąg Słubic i FrankfurtuZa łopatę chwycił w środę m.in. nadburmistrz Frankfurtu Martin Wilke. Beata Bielecka
- To historyczny dzień - mówił w środę wiceburmistrz Piotr Łuczyński. Chwilę potem z inwestorami z Polski i Niemiec wbił symboliczną łopatę w miejscu, gdzie będzie budowany wspólny dla obu miast ciepłociąg.

- W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że nasza spółka (chodzi o słubicki SEC - dop. red.) będzie dostarczała ciepło do Frankfurtu - podkreślił wiceburmistrz Słubic. - Takiej inwestycji nie ma na całym polsko - niemieckim pograniczu - stwierdzili zgodnie uczestnicy spotkania na granicznym moście, w korpusie którego będzie biec transgraniczna nitka z ciepłem. Już w lutym powinno ono przekroczyć granicę.  

Jak tłumaczył prezes słubickiego SEC Jacek Kostrzewski (słubicki SEC jest „córką” Szczecińskiej Energetyki Cieplnej), inwestycja realizowana wspólnie ze Stadtwerke Frankfurt (Oder) przyniesie korzyści obu stronom. Latem słubicki SEC ma nadwyżki ciepła. Po zakończeniu budowy będzie mógł dostarczać je do Frankfurtu. Natomiast zimą, gdy pracuje na granicy możliwości, będzie korzystać z ciepła płynącego od sąsiadów.

O korzyściach mówili też Niemcy. U nich latem sprzedaż ciepła też jest mała, a mimo to muszą utrzymywać cały park maszynowy. Dzięki wspólnej sieci będą mogli odłączyć swoje urządzenia i korzystać z ciepła płynącego ze Słubic. - Jest to na pewno inwestycja opłacalna dla obu stron - podkreślał szef Stadtwerke Jörg Thiem. Wcześniej tłumaczył nam też, że dzięki niej Słubice zyskają poczucie bezpieczeństwa, bo obecnie gdyby w mieście doszło do awarii systemu, miasto nie miałoby skąd czerpać ciepła. Umowa, którą SEC podpisał ze Stardtwerke zakłada, że obie strony będą współpracować przez 15 lat. W połączenie obu systemów Niemcy zainwestują 2,8 mln euro, SEC - 1,6 mln zł. Oprócz tego SEC wyda ok. 4 mln zł na remont ciepłowni w Słubicach.

Jedyny minus tej inwestycji to kłopoty komunikacyjne, które czekają mieszkańców. Od 10 czerwca do 4 lipca zamknięty będzie dla samochodów graniczny most, bo to właśnie wtedy budowana będzie nitka ciepłociągu. Bez przeszkód granicę będą mogli przekraczać jedynie rowerzyści i piesi. Przez most nie przejedzie wówczas też transgraniczny autobus 983. Będzie jedynie kursował w obrębie dwóch miast. Najbardziej martwią się handlowcy w Słubicach, którzy żyją z Niemców. - Jak nic stracimy część klientów - przewidują. 

Budowa ciepłociągu pokazuje, że Słubice i Frankfurt coraz śmielej realizują projekty, unikatowe na skalę całego pogranicza. Półtora roku temu uruchomiły m.in. wspólną komunikację miejską. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, bo średnio z autobusu z Frankfurtu do Słubic korzysta ok. tysiąc osób dziennie. Są to głównie studenci, którzy w ramach semestralnego biletu mogą dojechać transgranicznym autobusem na uczelnię czy do akademików, ale też mieszkańcy.

Jest to jedyna taka komunikacja na pograniczu, którą uruchomiły sąsiadujące ze sobą samorządy. Uporu im nie brakowało. Musiały szukać furtek, bo takich rozwiązań nie przewidywały systemy prawne obu krajów. Niedawno zakończono też w Słubicach budowę polsko-niemieckiego przedszkola (dzięki wsparciu UE powstała supernowoczesna placówka), oba miasta mają ponadto wspólną informację turystyczną. Posługują się nawet identycznym logo. Zależało im, żeby wysłać w świat sygnał, że dla nich granica nie istnieje.

Dziś, na wspólnej sesji, radni z obu miast decydować też będą o przyszłości. Zamierzają zaktualizować Słubicko-Frankfurcki Plan Działania na najbliższe sześć lat. Jest w nim 46 projektów. Od Joanny Pyrgiel ze Słubicko - Frankfurckiego Centrum Kooperacji wiemy, że oba miasta chcą m.in. zabiegać w Brukseli o pieniądze na ochronę przed powodzią (w Słubicach ma być budowany nowy wał i wzmacniane stare - inwestycja szacowana jest na ok. 160 mln zł), budowę polsko - niemieckiego dworca autobusowego w sąsiedztwie słubickiego magistratu, jednolite oznakowanie miast i odbudowę wieży Kleista. Ma też być więcej możliwości nauki języka sąsiada, w planach jest polsko-niemiecka szkoła podstawowa, ściślejsza współpraca z Europejskim Uniwersytetem Viadrina i słubickim Collegium Polonicum. Chodzi o tworzenie nowych kierunków studiów i instytutów badawczych. Mówi się też o uruchomieniu centrum powiadamianie ratunkowego i budowie ścieżek rowerowych nad Odrą.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska