MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochody parkują na chodniku, przed i za zakazem postoju

Dagmara Ostrowska 0 68 324 88 35 [email protected]
Auta parkują w ten sposób, że nie zostawiają przechodniom miejsca
Auta parkują w ten sposób, że nie zostawiają przechodniom miejsca
Zdenerwowany mieszkaniec os. Zastalowskiego przysłał nam zdjęcia. I pokazał, jak na osiedlu parkują samochody. Sprawą zajęła się policja.

- Jestem wzburzony takim zachowaniem kierowców - napisał do nas Łukasz, mieszkaniec osiedla Zastalowskiego. - Na osiedlu, szczególnie na chodniku, o którym mówię, nie ma się jak poruszać, np. z wózkiem. Bo chodnik zajmują samochody. A kierowcy najchętniej wjechaliby samochodami do samej klatki schodowej, tylko drzwi ich ograniczają! Na co i dla kogo te "pseudo" zakazy i nakazy. Sam często widzę radiowóz, który jedzie po osiedlu, jednak policjanci nie interweniują. Niech kierowcy i policjanci się wstydzą.

Na dowód swoich słów, Czytelnik przysłał nam dwa zdjęcia. Sprawdziliśmy to. Faktycznie, między blokami przy ul. Konstruktorów i Technologów nie ma kawałka wolnego chodnika. Samochody parkują nie jak zwykle to bywa - dwoma kołami na ulicy i dwoma na chodniku. W tym miejscu całe auta stoją na chodniku. Nie przeciśnie się koło nich przechodzień, a co dopiero matka z wózkiem, albo dziecko na rowerze. A najgorsze jest to, że samochody stoją po dwóch stronach znaku - zakaz zatrzymywania się. O całej sprawie poinformowaliśmy policję. Wysłaliśmy im również zdjęcia, które dostaliśmy od Czytelnika.

- Zapoznałam policjantów z sytuacją - mówi rzecznik zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska. - Będą sprawdzać to miejsce, nawet kilka razy i upominać kierowców. Jeżeli pouczenie nie wystarczy, a funkcjonariusze zauważą, że nic się nie poprawiło i dalej kierowcy parkują tam samochody, wtedy posypią się mandaty karne.
Za parkowanie w niedozwolonym miejscu można "zarobić" 100 zł. Policja poinformuje o sytuacji na Zastalowskim również straż miejską. - Strażnicy bardzo nam pomagają w patrolowaniu osiedli - dodaje M. Stanisławska. - Na pewno wyślemy na miejsce również wspólne patrole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska