MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sceny jak z horroru

(kor)
- Wrony zaatakowały mojego psa - skarży się polkowiczanin Ryszard Flisiewicz
- Wrony zaatakowały mojego psa - skarży się polkowiczanin Ryszard Flisiewicz Fot. Konrad Kaptur
Mieszkańcy miasta skarżą się na natarczywe ptaki. Jak opowiadają - wrony atakują ich psy z powietrza. Niespodziewanie i natarczywie.

- Wyszedłem z psem na spacer, tak jak codziennie. Beztroską zabawę mojego czworonoga zakłóciła wrona, która natarła na niego z powietrza. Nie wiedziałem co się dzieje i uciekłem do klatki - opowiada Ryszard Flisiewicz, mieszkaniec ulicy Paderewskiego.

Kilku innych właścicieli psów także skarży się na niespodziewane ataki ptaków.

Takie są z natury
- Agresywne zachowanie ptaków krukowatych w środowisku miejskim nie jest niczym nadzwyczajnym- mówi Cezary Dziuba z wrocławskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. - Wręcz przeciwnie. Szczególnie wrony i kruki często atakują zwierzęta domowe, jak koty, czy psy. Dzieje się tak wtedy, gdy dorosłe ptaki obawiają się o swoje młode znajdujące się w gniazdach. Wtedy potrafią wtedy być bardzo wredne i kąsać zaciekle. Znam przypadek psa, który bał się wyjść z domu, bo wrona atakowała go za każdym razem, gdy tylko pojawił się na dworze - dodaje C. Dziuba.

Wygląda więc na to, że polkowickie czworonogi są atakowane, bo ptaki bronią swoich małych. Taką tezę potwierdzają słowa jednego z mieszkańców.

- Mój pies zanim został zaatakowany znalazł na chodniku pisklę. Podbiegł do niego i po kilku chwilach wrona ostro na niego natarła - opowiada Krzysztof Mochnacki.

Ludzie są bezpieczni

Zaniepokojeni zachowaniem ptaków mieszkańcy obawiają się, że sami staną się obiektem ataków. - Nie wiem, czy któregoś dnia rozwścieczona wrona nie zaatakuje mnie. Powiem szczerze, że trochę się boję - mówi K. Mochnacki.

Według specjalistów takiej obawy nie ma. - Nie znam przypadków, by ptaki zaatakowały ludzi. One mają bardzo duży, wrodzony lęk przed ludźmi. Nie jest raczej możliwe, by człowiek krukowate atakowały ludzi - uspakaja C. Dziuba.

Okres lęgowy u kruków i wron trwa od kwietnia do lipca. W tym czasie może się zdarzać, że dorosłe ptaki będą atakować zwierzęta.

Troska o potomstwo

Właściciele psów mogą być więc spokojni. - Chwilowe akty agresji wobec ich pupili ze strony ptactwa nie są zwiastunem nadchodzącej inwazji, ale naturalnym zachowaniem wynikającym z troski o potomstwo - przekonuje ornitolog. - Ostatnio, po fali burz jakie przeszły przez Polkowice wiele ptasich gniazd zostało całkowicie bądź częściowo uszkodzonych. Ptaki są zagubione i mogą atakować psy bądź koty. Ludzie jednak nie powinni czuć się zagrożeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska