Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spóźnieni w Dubaju

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Samolot z uczestnikami wyjazdu ruszył w drogę powrotną bez przewodniczącego lubuskiego sejmiku Wacława Maciuszonka (Bezpartyjni) oraz Sebastiana Ciemnoczołowskiego (PO)
Samolot z uczestnikami wyjazdu ruszył w drogę powrotną bez przewodniczącego lubuskiego sejmiku Wacława Maciuszonka (Bezpartyjni) oraz Sebastiana Ciemnoczołowskiego (PO) Mariusz Kapała
Zaskakująca informacja w ogólnopolskim tygodniku „Do Rzeczy”. Tytuł opisuje incydent podczas lubuskiej misji gospodarczej w Dubaju. Samolot z uczestnikami wyjazdu ruszył w drogę powrotną bez przewodniczącego lubuskiego sejmiku Wacława Maciuszonka (Bezpartyjni) oraz Sebastiana Ciemnoczołowskiego (PO). Radnych nie wpuszczono na pokład.

„Kłopoty miały być związane z naruszeniem surowych muzułmańskich zasad regulujących konsumpcję pewnego typu napojów.” – napisał tygodnik. O sprawę zapytaliśmy Wacława Maciuszonka, który wyjaśnia, że problemy były związane ze spóźnieniem na samolot z powodu zakupów. – Poszliśmy sobie na zakupy do strefy wolnocłowej, a kiedy wróciliśmy niestety już nas nie wpuszczono – wyjaśniał – trochę po świecie jeździłem i nigdy nie było tak, że można było odlecieć bez wołania. Tysiące razy leciałem samolotem i pierwszy raz się z taką sytuacją spotkałem. Nadaliśmy przecież bagaż, a w takiej sytuacji, nikt nie powinien odlecieć – oceniał.

Jak się jednak okazało, bagaż został wyładowany z samolotu i radni musieli szukać innego połączenia do Polski.

- Narobiło się trochę bałaganu. Musieliśmy kupić nowe bilety, bo te stare zostały wykasowane – opowiadał dalej. Pytany o to, kto poniesie koszty dodatkowego przelotu odpowiedział, że w całej sprawie nie jest to teraz najważniejsze.

O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego. Paweł Kozłowski poinformował, że urząd nie poniósł dodatkowych kosztów związanych ze spóźnieniem się radnych na lot.

Wacława Maciuszonka pytamy także o sugestie dotyczące naruszania zasad regulujących konsumpcje pewnego rodzaju napojów.

- Akurat te muzułmańskie zasady, to tam nie są przestrzegane. Myśmy akurat tego nie szukali, ale były tam lokale, do których można było pójść, tyle że ceny są tam odpowiednie – komentował doniesienia prasowe przewodniczący.

Temat misji gospodarczej na Międzynarodową Wystawę EXPO w Dubaju był szeroko komentowany w regionalnych mediach. Dyskutowany był zarówno wysoki koszt ekspedycji urzędników i przedstawicieli biznesu (ponad milion złotych), jak i sensowność wyjazdu. Po powrocie urząd zorganizował konferencję, podczas której przekonywano do słuszności wyjazdu. – Uznaliśmy, że Lubuskie, jako region z potencjałem, musi pokazać się w takim miejscu, które uchodzi za jedno z najbardziej prestiżowych świecie – przekonywał członek zarządu Marcin Jabłoński (PO).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska