Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodziński Seco/Warwick po wybuchu. Nie ma zakłoceń i przestojów

Alicja Kucharska
Do wybuchu doszło w sobotę, 19 listopada, a kilka minut przed godziną 11.00.
Do wybuchu doszło w sobotę, 19 listopada, a kilka minut przed godziną 11.00. Alicja Kucharska
Do wybuchu doszło w minioną sobotę (19.11) hali testowej firmy Seco/Warwick w Świebodzinie. Produkcja z hali na Sobieskiego już w poniedziałek została przeniesiona do dwóch innych hal zlokalizowanych w drugiej części miasta.

W minioną sobotę, 19 listopada, podczas prób ciśnieniowych jednego z pieców próżniowych doszło do rozszczelnienia instalacji, w wyniku którego runęła niemal cała hala testowa i testowane urządzenie.

Sobotnie próby ciśnieniowe były wykonywanie zdalnie i zgodnie z zachowaniem procedur bezpieczeństwa. - W wyniku zdarzenia nikt zatem nie mógł ucierpieć i nie ucierpiał - dodaje K. Sawka. Jak zaznacza, hala testowa jest odrębną lokalizacją i znajduje się w znacznym oddaleniu od głównego zakładu produkcyjno-montażowego, dlatego też bieżące procesy spółki nie ulegną żadnym zakłóceniom i przestojom.

Od razu pojawiły się pytania, czy zniszczenie hali oznacza utratę pracy przez kilkunastu, czy też kilkudziesięciu pracowników. Przedstawiciele S/W plotki dementują. Z firmy wpłynęło do nas zapewnienie, że pracownicy produkcyjni nie są związani z halą jako miejscem, a z projektem. Na co dzień w tej lokalizacji pracować może od 20-30 osób. Produkcja z hali na Sobieskiego już w poniedziałek została przeniesiona do dwóch innych hal zlokalizowanych w drugiej części miasta.

Co ważne, majątek spółki - wraz z produkcją w toku - są w pełni ubezpieczone od zdarzeń losowych. Zniszczeniu uległy również pobliskie prywatne garaże. Według relacji świadków, w chwili wybuchu dach podniósł się do góry i opadł, pozostawiając liczne pęknięcia. - Firma jest ubezpieczona i wszelkie roszczenia zostaną uwzględnione przez obsługującego Seco/Warwick ubezpieczyciela - zapewnia K. Sawka. Krąży informacja, iż straty szacuje się na około 20 mln zł. - Trwa postępowanie, prawne i dochodzeniowe, wyceny i szacunki, odbywają się oględziny, pracuje ubezpieczyciel, dlatego też nie podajemy żadnych konkretnych kwot. To dane wrażliwie, w tym kontraktowe, które podlegają utajnieniu - wyjaśnia K. Sawka.

Czytaj również: Potężny wybuch w Świebodzinie. Hala wyleciała w powietrze [WIDEO, ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska