MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święto miasta czy tylko miasto świętuje

Alicja Bogiel
Przez dwa lata funkcję Bachusa pełnił Leszek Karaśkiewicz
Przez dwa lata funkcję Bachusa pełnił Leszek Karaśkiewicz fot. Tomasz Gawałkiewicz
Jest nowy organizator Dni Zielonej Góry. Jednak program winobraniowy można przenieść do innego miasta i też by pasował jak ulał.

Szczegóły winobraniowej oferty można już znaleźć w internecie, organizatorzy święta miasta wyrecytowali je też jednym tchem na konferencji prasowej. Ciekawostek można było usłyszeć sporo. I na pewno każdy w ofercie Dni Zielonej Góry znajdzie coś ciekawego dla siebie.

Firmament pełen gwiazd
W tym roku jedna z gwiazd wystąpi specjalnie na życzenie zielonogórzan. Kate Ryan wygrała w internetowej sondzie organizowanej przez magistrat i dlatego da u nas specjalny koncert. Gwiazdą nad gwiazdami będzie jednak pewnie Maryla Rodowicz, która też u nas da show. Zielonogórzanie z chęcią posłuchają zapewne Kayah i Stachurskiego, którzy będą gośćmi Winobrania. Na brak gwiazd więc nie powinniśmy narzekać. Tym bardziej, że magistrat zafundował nam też na pożegnanie Dni Zielonej Góry "Hity na czasie" w Przylepie, czyli ogromny koncert plenerowy.

Hitami - tyle że nie muzycznymi - będą też zapewne widowiska, które szykuje firma Aspe. Czyli koncert na ścianie wieżowca urzędu miejskiego oraz spektakl "Tańczące kamienice" na rogu ul. Kupieckiej i Żeromskiego. Miłośnicy ulicznych widowisk powinni być usatysfakcjonowani ofertą winobraniową.

Strefa młodych i najmłodszych

Ostatnio rok w rok rodzice narzekali na brak imprez winobraniowych dla najmłodszych. Gronolandu przez ostatnie dwa lata nie było, milusińscy mogli ewentualnie przejechać się na karuzeli lub wydawać pieniądze na jarmarku. W tym roku wraca miasteczko dla dzieciaków przy ul. Chopina, a jego najciekawszym miejscem będzie pewnie ściana wspinaczkowa dla najmłodszych. Zupełną nowością będzie natomiast Hip-Hop Zone na parkingu przy Centrum Biznesu. W strefie młodych znajdzie się zajęcie dla miłośników hip-hopu, graffiti, ulicznej koszykówki.

Takie wydzielone miasteczka dla dzieci i młodzieży na pewno zostaną zapisane na plus tegorocznym organizatorom Dni Zielonej Góry. Podobnie może być też z przeniesieniem jarmarku winobraniowego za deptak - w okolice pl. Powstańców Wielkopolskich. Ci, którzy nie lubią przeciskać się między majtkami i futrami na al. Niepodległości, docenią wyprowadzkę stoisk handlowych. Gorzej może być z kupcami.

Al. Niepodległości szykowana jest teraz na ulicę artystyczną i winiarską - szykuje się budowanie Pomnika Bachusa, pokazy walk rycerskich, teatry uliczne... Będzie też wino w ogródkach przy restauracjach oraz na drewnianych stoiskach jarmarku.
Niestety, nie będzie to jednak wino zielonogórskie.

Włoskie przeboje, włoskie wino

Nie udało się władzom miasta wyprosić w Ministerstwie Finansów, by nasi winiarze mogli zapłacić na specjalnych zasadach akcyzę i sprzedawać swoje trunki podczas święta miasta. Na stoiskach będą więc sprzedawać winogrona i winorośle. Wina kupimy morawskie, niemieckie, włoskie, a nawet chilijskie. Tylko nie lokalne. Restauratorzy dodadzą nam do tej oferty koncerty muzyki i kultury krajów winiarskich. Zielonogórskich piosenek i prezentacji zielonogórskich wina jednocześnie w programie święta miasta nie ma. Niewiele jest bowiem zielonogórskich akcentów na liście rozrywkowych imprez Winobrania. Organizatorzy postawili na promocję Lubuskiego Trójmiasta - miejscowości będą się promować na deptaku, rozegrane zostaną mecze reprezentacji samorządów...

Większość imprez z programu tegorocznego święta miasta można by z powodzeniem przenieść do Gorzowa czy Kielc. Nasze święto nadal jest mało zielonogórskie.

Mamy trochę mniejszy jarmark niż Jarmark Dominikański, trochę mniej spektakularne widowisko na ścianie niż to w Gdańsku, trochę gorsze koncerty niż w czasie wakacji organizowano w polskich metropoliach.

Winobrania w Zielonej Górze nadal nie ma. I to wciąż jest naszą słabością. Korowod przypominać będzie karykaturę pochodu pierwszomajowego, poza widokówkami tradycji winiarskich miasta nie uświadczysz, a w sklepach z pamiątkami więcej jest Afryki i Azji niż Winnego Grodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska