MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia odtworzona, minuta po minucie

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
W miejscu, gdzie 15 grudnia ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku, za kilka dni znów pojawi się leżąca na drodze ciężarówka
W miejscu, gdzie 15 grudnia ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku, za kilka dni znów pojawi się leżąca na drodze ciężarówka Anna Białęcka
Na drodze krajowej niedaleko Jerzmanowej zostaną odtworzone tragiczne wydarzenia z grudniowej nocy zeszłego roku. W dwóch wypadkach zginęły wtedy cztery osoby. Prokuratura chce sprawdzić, czy musiało dojść do tego dramatu.

Przypomnijmy: pierwszy wypadek wydarzył się 15 grudnia ok. godz. 1.00 w nocy. W ciężarówkę iveco, która przewróciła się na śliskiej nawierzchni i ustawiła się w poprzek drogi, wjechało audi. Kierowca osobówki zginął na miejscu. Godzinę później, o 2.17, w momencie kiedy na miejscu zdarzenia pracowały już wszystkie służby i badały okoliczności wypadku, doszło do drugiej tragedii. W leżącą na drodze ciężarówkę wjechał znów samochód osobowy, wręcz wbił się w jej bok. W peugeocie jechało trzech mężczyzn, którzy wracali z pracy w kopalni. Wszyscy zginęli na miejscu.

Całe to nieszczęście było szeroko komentowane przez głogowian. Pytali: czy musiało dojść do tej tragedii? Czy miejsce wypadku było odpowiednio oznakowane? Od początku całą sprawę próbowała wyjaśnić głogowska prokuratura. Ale po jakimś czasie przekazała ją prokuraturze okręgowej w Legnicy.
- Chcemy przeprowadzić tzw. eksperyment procesowy w ramach prowadzonego postępowania przygotowawczego - poinformowała nas we wtorek rzeczniczka prokuratury okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. - Chodzi o ustalenie, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy policji podczas czynności wykonywanych na miejscu pierwszego wypadku drogowego.

Ten niecodzienny eksperyment najprawdopodobniej odbędzie się 19 kwietnia. Przygotowania rozpoczną się ok. godz. 20.00. Na drodze w sposób sztuczny zostanie przewrócona ciężarówka, zaś inne pojazdy biorące udział w grudniowym zdarzeniu też będą ustawione tak jak podczas tej tragicznej nocy. Prokuratorzy chcą się przyjrzeć pracy osób, które uczestniczyły w oględzinach i zabezpieczały to miejsce po pierwszym wypadku z udziałem audi. Bardzo dokładnie, minuta po minucie.
- W związku z tym mamy ważną informację dla kierowców. W najbliższy piątek (19 bm.) od godz. 20.00 do ok. 3.00 droga na tym tragicznym odcinku zostanie wyłączona z ruchu - informuje prokurator Łukasiewicz. - Gdyby pogoda nie dopisała (opady czy zamglenia), eksperyment może zostać przesunięty na następne dni.

Droga wojewódzka nr 329 będzie zamknięta od strony drogi krajowej nr 3 na odcinku od skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 329 z drogą powiatową nr 1012D w kierunku miejscowości Łagoszów Mały i drogą powiatową nr 1013D w kierunku miejscowości Grębocice oraz od strony Głogowa do skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 329 z drogą gminną w kierunku miejscowości Smardzów. Będzie też wyznaczony objazd drogą powiatową nr 1012D przez miejscowość Maniów, dalej drogą powiatową nr 1016D przez miejscowość Łagoszów Mały, Kurowice do drogi krajowej 12 i dalej według istniejących drogowskazów do Głogowa.

Przez kilka tygodni prokuratura poszukiwała świadków grudniowych wydarzeń, wielokrotnie apelowała o zgłaszanie się osób, które widziały pracę służb tuż po pierwszym wypadku. - Niestety, nikt nie odpowiedział na nasz apel - powiedziała L. Łukasiewicz.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska