Na Winobraniu 2015 można zjeść regionalne przysmaki, jak zapewniają wystawcy, bez żadnej chemii. - Wszystko mamy naturalne - opowiada Katarzyna Nowicka z firmy Motyka. - Wędliny wytwarzamy ręcznie, według staropolskich receptur. Wszystko jest świeże i smaczne, bo nie idziemy na ilość, ale jakość. Cieszymy się, że coraz częściej ludzie zwracają uwagę na to, co znajduje się na ich stołach. Wolimy jeść dobrze, a niekoniecznie dużo. Nasz zakład ma aż cztery produkty wpisane na listę produktów tradycyjnych z województwa lubuskiego - dodaje pani Katarzyna.
Wszystkie informacje o Winobraniu 2015: Winobranie 2015 - program, koncerty, zdjęcia, wideo
Tuż przy wędlinach można zobaczyć piernikowe wypieki. Ich autorką jest Dorota Krzywda z Zielonej Góry. Firmę założyła wraz z mężem. - Te pierniki to już tradycja w mojej rodzinie - podkreśla pani Dorota. - Zawodowo zajmuję się czymś innym, pierniki to pasja. Sporo ludzi tu podchodzi. Pytają, jak się wykonuje takie ciasteczka. Odpowiadam, że przy najbardziej skomplikowanych potrafię siedzieć nawet cztery dni - opowiada Dorota Krzywda.
Sekretem pierniczków jest doskonały miód i proporcje. Na stoiskach przy zielonogórskiej filharmonii znaleźć można nie tylko produkty z naszego regionu. Olena Zariana przyjechała ze swoimi przetworami aż ze Lwowa. - Mamy w swojej ofercie bardzo wiele rzeczy. Od chałwy przez wafle tortowe, soki z brzozy, konfitury, pasty z cukinii i bakłażana, kasze, herbaty po miody - wylicza pani Olena i dodaje, że ogromną popularnością cieszą się również ukraińskie cukierki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!