Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapora przy Królu w Kostrzynie wyremontowana

(pik)
Tak wyglądał remont grodzy i przyległej do niej bastei na Starym Mieście w Kostrzynie. W tle widać część bastionu Król, na której stała iglica upamiętniająca żołnierzy radzieckich.
Tak wyglądał remont grodzy i przyległej do niej bastei na Starym Mieście w Kostrzynie. W tle widać część bastionu Król, na której stała iglica upamiętniająca żołnierzy radzieckich. Jakub Pikulik
Zakończył się remont grodzy przy bastionie Król na Starym Mieście w Kostrzynie. To kolejny etap rewitalizacji twierdzy. Przez ostatnie 12 lat na rewitalizację tej części miasta wydano 14 mln zł.

Gruntowny remont grodzy był prowadzony w drugiej połowie tego roku. Zakończył się pod koniec listopada. Miasto dostało na ten cel 600 tys. zł dofinansowania od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodziło nie tylko o poprawę wyglądu samej zapory, oddzielającej fosę przy bastionie Król od rzeki Odry. Fatalny stan grodzy powodował, że wezbrane wody rzeki przelewały się do fosy i niszczyły konstrukcję bastionu. Efekty widać gołym okiem. W wielu miejscach odpada cegła, mury są zawilgocone.

Prace konserwatorskie polegały na uzupełnieniu uszkodzonych fragmentów zapory. Powstał też pomost na przyległej do grodzy bastei, fachowcy odtworzyli również prowadzące na niego granitowe schody. Ale to nie wszystko. Przebudowano i uruchomiono mechanizm piętrzący wodę w fosie. Dzięki temu woda z Odry nie będzie się już do niej przelewała w niekontrolowany sposób.

- Ta inwestycja ochroniła przed powodzią nie tylko bastion Król, ale też tę część miasta, z przygranicznym bazarem i urzędem miasta włącznie - mówi burmistrz Andrzej Kunt.

Przypomnijmy, to właśnie z powodu pogarszającego się stanu technicznego bastionu Król w październiku 2009 r. trzeba było przenieść znajdujący się na nim cmentarz żołnierzy radzieckich. W czasie prac okazało się, że w ziemi nie ma żadnych szczątek. Były tu tylko wkopane nagrobki z nazwiskami żołnierzy. Również z powodu fatalnego stanu Króla trzeba było rozebrać ciężki, betonowy pomnik w formie iglicy, upamiętniający żołnierzy radzieckich walczących o miasto w 1945 r. Charakterystyczna armata, która się na nim znajdowała, trafiła jako eksponat do Muzeum Twierdzy Kostrzyn i będzie częścią otwartej w przyszłym roku ekspozycji. Zostanie ona urządzona w odrestaurowanych wnętrzach Bastionu Filip.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska