Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żary: Auta stoją w błocie a parkingu wciąż nie ma

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
Choć bez zgody miasta samochody dostawcze parkują na jego terenie.
Choć bez zgody miasta samochody dostawcze parkują na jego terenie. fot. Janczo Todorow
- Codziennie jeżdżę samochodem do Zielonej Góry i ciągle widzę ten sam bałagan przed pewną hurtownią.

Dziury, błoto, przecież to brzydka wizytówka miasta, bo jest tuż przy drodze - zaalarmował nas wczoraj Czytelnik.

Czytelnik jest zadowolony, że ustawiono wreszcie barierkę wzdłuż jezdni, co uniemożliwia wjazd samochodów od strony ulicy. - Ale to niewiele daje, bo choć pomiędzy hurtownią a barierkami stoi ogrodzenie, to brama w nim jest otwarta i samochody parkują w błocie. A przecież to teren miejski, dlaczego miasto nie zrobi z tym porządku? Aż się prosi, by zasadzić tu jakieś drzewka, albo ucywilizować to miejsce w inny sposób - uważa Czytelnik, który zastrzega nazwisko do wiadomości redakcji.

Co w tym złego?
Wczoraj w południe byliśmy na miejscu. Rzeczywiście brama w ogrodzeniu hurtowni jest otwarta, teren który należy do miasta był rozjechany kołami samochodów. Pomiędzy barierkami a ogrodzeniem stał jeden pół ciężarowy samochód.

Właściciel hurtowni nie chciał podać nam swojego nazwiska. Stwierdził natomiast, że nie widzi w tym nic złego, że brama w ogrodzeniu jest otwarta i samochody z towarem zawracają w błocie, albo w nim parkują. - No i co w tym jest złego, postoi samochód i odjedzie - dodał. Stwierdził, że jak ktoś chce budować parking, to niech buduje. - To teren miejski, nie obchodzi mnie - uciął.

Czytelnik, który wczoraj dzwonił do nas nie rozumie dlaczego miasto toleruje bałagan w tym miejscu. - Albo zrobić parking z prawdziwego zdarzenia, albo niech miasto posadzi drzewka - dodaje.

Niech to wykupią

Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej zapewnia, że żadne samochody nie mogą parkować pomiędzy ogrodzeniem hurtowni a barierkami przy jezdni.

- Jest to teren miejski, ale nie publiczny, w związku z tym nie można na nim parkować. Jeżeli ktoś to robi, to bez naszej zgody, a to jest nieprawne. Kierownictwo hurtowni wielokrotnie obiecywało, że uporządkuje teren, ale do tej pory nie wywiązało się z obietnicy. Aż się prosi, żeby hurtownia zbudowała w tym miejscu parking z prawdziwego zdarzenia. Bo tak naprawdę, miastu ten grunt jest niepotrzebny - zaznacza E. Stróżyna.

Naczelnik przyznaje, że istotną przeszkodą w ostatecznym załatwieniu sprawy, jest do tej pory nieuregulowana sytuacja prawna własności hurtowni. Toczące się procesy sądowe może wreszcie wyklarują sprawę i wówczas hurtownia wykupiłaby miejską działkę pod parking.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska