Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BARWY POLITYKI: Czy ten redaktor konsultuje skład redakcji TVP z politykami PO?

Robert Bagiński
Bycie posłanką z ostatnich ław szybko jej się znudziło: nikt nie wozi samochodem, nie gnie się w ukłonach, nie podaje do biurka kawy ani nawet nie sprawdzi błędów w poście do mediów społecznościowych.

Z życia Cebuli

Nowych wojewodów nie ma, bo ktoś ostro zamieszał, a wojewoda Marek Cebula wiele nie może. Zamiast dwóch facetów mają być dwie kobiety, ale możliwości jest więcej. Póki co, wojewoda się nie nudzi. - Zapewniam, że stoimy na straży spokoju - tymi słowami podsumował posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W międzyczasie wziął też udział w partyjnym evencie, który miał miejsce w Lubuskim Centrum Ortopedii. To jednak nic przy spotkaniu z szefową lubuskiego NFZ-u Ewą Skrbeńską. Piękna i mądra kobieta. To musiała być fajna odmiana po spotkaniu z partyjnym aktywem.

Polak chce limuzyny

To było do przewidzenia. Bycie posłanką z ostatnich ław szybko jej się znudziło: nikt nie wozi samochodem, nie gnie się w ukłonach, nie podaje do biurka kawy ani nawet nie sprawdzi błędów w poście do mediów społecznościowych. Nawet gdyby chciała szukać rtęci w Odrze, musiałaby osobiście zanurkować w rzece. Totalna klapa! To dlatego Elżbieta Polak postanowiła zawalczyć o fotel prezydenta Zielonej Góry. Szanse ma pół na pół, ale jest obecnie ostatnią deską ratunku dla zielonogórskiej PO. Wystawienie Marcina Pabierowskiego nie byłoby niczym innym niż powtórzeniem błędu z Kotylakiem, tyle tylko, że zamiast twarzy latynoamerykańskiej wyborcy otrzymaliby taką bardziej słowiańską.

Mocne karty PiS

Mocne karty w wyborach prezydenckich chce wyłożyć Prawo i Sprawiedliwość. W Zielonej Górze będzie to najprawdopodobniej Grzegorz Maćkowiak, co oznacza, że gdzie bije się dwoje, zyskać może ten trzeci. Nie ubiera się w garnitur pewniaka, ale nie jest bez szans. Zahartowany w boju o Senat, przy dobrej kampanii, Maćkowiak może pokazać pazur. W Gorzowie jest kilku kandydatów na kandydatów, choć jedynym, który realnie może powalczyć z prezydentem Jackiem Wójcikim, jest Roman Sondej. To doświadczony samorządowiec, apolityczny urzędnik i człowiek orkiestra. Inaczej niż Krzysztof Kielec, również typowany na to stanowisko, ale kochający grać symfonię w pojedynkę. - Musiałby popracować nad komunikacją, ale i to nie daje wysokich gwarancji - mówi polityk PiS. Całkiem inną sprawą jest Nowa Sól. Tu PiS chce wystawić kandydata, ale to może być błędem: lepiej mieć porządnego i uczciwego prezydenta Milewskiego, który sprzyja, niż kontrkandydata od Tyszkiewicza, który będzie rumakował.

Poczuli wiatr zmian

Wszyscy mówią półsłówkami, ale obiektyw aparatu nie kłamie. Do redakcji dotarł mejl, a w nim zdjęcia i informacje towarzyskie. Chodzi o media publiczne, a dokładniej niektórych dziennikarzy TVP Gorzów. Jak się okazuje, kariera niektórych biegnie śladami znaczonymi przez partie. I choć to absolutny wyjątek, bo większość pracowników tej stacji to profesjonaliści, którzy nie potrzebują przymilania się politykom, niektórzy wybrali drogę na skróty. Trzeba wierzyć, że urocze klaskanie, niczym foczki płetwami, które było udziałem Kingi Ratkiewicz i Dawida Wilda na spotkaniu u europosła Pahla, to tylko wypadek przy pracy. Dziennikarze bywają na różnych imprezach, ale nieczęsto demonstrują swoje poglądy w sposób tak spektakularny. To kamyczek do ogródka dyrektora Locha. - Po kilku spotkaniach wiem, że i tak musiałbym pana zwolnić, bo takie jest oczekiwanie - powiedział był do jednego z odchodzących z własnej inicjatywy dziennikarzy. Czyli co, Andrzej Loch konsultuje skład redakcji z politykami PO? Nikt chyba nie sądził, że będzie inaczej. Wolne media!

I po staroście Pędziwiatr

Nie ma wstydu, bo zostawia powiat gorzowski w dobrym stanie i z jeszcze lepszymi perspektywami.

Kiedy Magdalena Pędziwiatr zostawała starostą, w żagiel dmuchali jej niemal wszyscy: kompetentna, atrakcyjna i z pomysłami. Co to były za achy i ochy! Na trzy miesiące przed wyborami wszyscy chcieli jej okręt zatopić. Poza dyskusją, jest kombatantką! Odwoływali ją radni PSL, później działacze PiS, ale skutecznie zrobili to dopiero radni PO. I tak, nie licząc figuranta, Pędziwiatr zastąpiła Małgorzatę Domagałę, a ją samą zastąpiła Agnieszka Chudziak. Powiat gorzowski ma twarz kobiet.

Gdzie te 10 milionów?

Zasłyszane z przesłuchania byłego wicepremiera Jarosława Gowina, który zeznawał przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych.
- Pierwsze pytanie dotyczy pana Roberta Anackiego. Czy zna pan tego człowieka? - zapytał wiceprzewodniczący komisji, Waldemar Buda z PiS.
- Tak, oczywiście, to były wiceprezes, jeden z wiceprezesów Porozumienia - odpowiedział Gowin.
- A czy mógł pan go w jakimkolwiek gronie nazywać nieformalnym skarbnikiem Porozumienia? - dociskał Buda.
- Nie, nie był nieformalnym skarbnikiem, tak go nie nazywałem - odpowiedział ekswicepremier.

[/b]

Lubuszanie murem za Polską!

Nie wszyscy, bo w Lubuskiem nie brak wpływów niemieckich. „Rząd 13 grudnia” ma mentalność czołgu i rozjeżdża wszystko, co się uda, ale 11 stycznia zobaczył, że tak łatwo nie pójdzie. Ponad tysiąc Lubuszan na manifestacji w obronie mediów to wynik doskonały i bez precedensu. Wbrew narracji „mediów gadzinowych” to był ogromny sukces wolnych Polaków.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska