MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp.: Wyskakują na dymek na przerwach

Anna Rimke
W piątek o 11.30 na długiej przerwie pod blokami przy Placu Staromiejskim kilka uczennic przyszło na papierosa. - A przy okazji hałasują i brudzą - denerwują się mieszkańcy.(fot. Krzysztof Tomicz)
W piątek o 11.30 na długiej przerwie pod blokami przy Placu Staromiejskim kilka uczennic przyszło na papierosa. - A przy okazji hałasują i brudzą - denerwują się mieszkańcy.(fot. Krzysztof Tomicz)
- Klną, śmiecą. I tak codziennie - skarżą się mieszkańcy Placu Staromiejskiego. Minął zaledwie tydzień roku szkolnego, a oni już mają dość młodzieży, która na przerwie przychodzi pod ich okna.

Lokatorzy bloków twierdzą, że najgorzej jest o 11.30.

- Wtedy mają długą przerwę. I tabuny tych dzieciaków pędzi prosto mi pod okna - opowiada starsza pani. Młodzież, najpewniej licealiści i gimnazjaliści z pobliskiego Zespołu Szkół nr 3, przychodzi tu na papierosa.

- Ale żeby tylko. Obsiadają murki, włażą na ślizgawki dla dzieci. I niszczą te zabawki - mówi jedna z lokatorek (ludzie nie chcą nazwisk w gazecie, bo boją się, ze młodzi powybijają im za to okna).

Przenieśli się

- Na dodatek śmiecą. Pełno papierów po nich zostaje. I kto ma to sprzątać? - zastanawia się inna sąsiadka. Mieszkańcy Placu Staromiejskiego twierdzą, że interweniowali w tej sprawie w szkole, ale nic to nie dało.
- Nikt się nie poskarżył. Co nie znaczy, że nie reagujemy na takie problemy - odpowiada Janusz Hwozdyk, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Warszawskiej.

Twierdzi, że młodzież w czasie zajęć lekcyjnych ma zakaz opuszczania terenu szkoły. I nauczyciele dyżurni robią obchód wokół szkół.

- Uczniowie, którzy łamią zakaz i są na tym przyłapani dostają upomnienie a nawet naganę. Powiadamiamy też rodziców o wybryku - tłumaczy J. Hwozdyk. Twierdzi, że licealiści najczęściej chodzili na papierosy za róg przy ul. Szkolnej.

- Osobiście ich tam przyłapałem. Pewnie dlatego przenieśli się na drugą stronę ulicy - przypuszcza dyrektor.

Strażnicy patrolują

J. Hwozdyk obiecuje jeszcze raz uwrażliwić wychowawców na ten problem i zwrócić uwagę na teren Placu Staromiejskiego. - Robimy co możemy. Ale w szkole przecież ich nie zamkniemy - rozkłada ręce.

Szkoła cały czas też współpracuje ze strażą miejską. - Teren przyległy do ogólniaka i gimnazjum patrolujemy codziennie od 8.00 do 12.00 - usłyszeliśmy w straży.

I tak będzie przez przynajmniej dwa tygodnie. Strażnicy regularnie pojawiają się też w okolicach placówek przy ul. Śląskiej, Kobylogórskiej, Gwiaździstej, Dobrej, Szwoleżerów i Szarych Szeregów.

- I cały czas reagujemy na sygnały mieszkańców. Jeśli mają problem z niesforną młodzieżą, która pali papierosy pod ich domami to mogą informować nas lub dyrekcje szkół - zapewniają strażnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska