MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o nowy chodnik

Janczo Todorow
Grzegorz Madziała układa nowe płyty na chodniku przy pl. Przyjaźni. Czy znów zniszczą go parkujące auta?
Grzegorz Madziała układa nowe płyty na chodniku przy pl. Przyjaźni. Czy znów zniszczą go parkujące auta? fot. Janczo Todorow
Niepokój wśród handlowców wzbudza informacja, że po remoncie chodnika przy pl. Przyjaźni nie będzie można na nim parkować.

- Panie, co to za robota, zakładają nowe, eleganckie płyty, a samochody nadal tu parkują - oburza się Jerzy Szerszeń, który mieszka w jednej z kamienic przy placu. - Tu w ogóle nie powinni jeździć samochody. Przecież mówili, że zamkną plac dla ruchu. Nie jestem przeciwko handlowcom, którzy mają tu sklepy. Klienci mogą zaparkować auta w pobliżu, ale nie na chodniku na placu. Teraz założą nowe płyty i samochody szybko je zniszczą.

Żąda przeprosin

Handlowcy okolicznych sklepów, jednak nie godzą się na to, żeby zakazać parkowania na odnowionym chodniku. Ich zdaniem taki zakaz zniechęci potencjalnych klientów do zakupów w ich sklepach.

.

Radny Bogdan Hadryś wraz z grupą kupców odwiedził naczelnika wydziału infrastruktury w urzędzie miasta - Ewarystę Stróżynę. Usłyszał od niego zapewnienia, że likwidacji parkingu na chodniku nie będzie bez uzgodnienia z mieszkańcami. - Jak to możliwe, żeby urzędnik w taki sposób okłamywał ludzi - pyta Hadryś w piśmie do burmistrza miasta.

- Nie jestem kłamcą i nikogo nie oszukałem - oburza się E. Stróżyna. - Żadnej decyzji w sprawie zakazu parkowania jeszcze nie ma. Zresztą taką decyzję wydaje starosta, a nie ja. Żądam od pana Hadrysia przeprosin na piśmie.

Nikogo nie lekceważą

Dlaczego B. Hadryś oskarżył urzędnika o kłamstwo? - Handlowcy mówili, że parkowanie będzie zakazane, a Stróżyna twierdzi, że nie będzie zakazu - powiedział nam wczoraj.

- Chcemy uwzględnić interesy nie tylko kupców, ale i pozostałych mieszkańców - stwierdza zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Dlatego zamierzamy, zanim jeszcze zakończy się remont chodnika, przeprowadzić ankietę uliczną. Zapytać co najmniej 500 osób co sądzą o parkowaniu na placu. Opinii handlowców z placu nie lekceważymy, ale jest ich tylko 20, a chodnikiem przechodzą codziennie tysiące mieszkańców. Otrzymujemy opinie, żeby południowy chodnik placu Przyjaźni stał się częścią deptaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska