Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Skwierzynie strażacy ćwiczą ewakuację powodzian (zdjęcia)

Dariusz Brożek
Najbardziej spektakularnym momentem dwudniowych ćwiczeń było przeprawianie przez rzekę pozorantów, którzy wcielili się w ofiary powodzi.
Najbardziej spektakularnym momentem dwudniowych ćwiczeń było przeprawianie przez rzekę pozorantów, którzy wcielili się w ofiary powodzi. fot. Dariusz Brożek
Areną manewrów jest Warta i nadbrzeżne wały. Uczestnicy ćwiczeń ewakuowali ,,powodzian'' przez rzekę, a potem wzmacniali wały przeciwpowodziowe.

[galeria_glowna]
Sobotnia akcja zakończyła dwudniowe ćwiczenia, w których uczestniczyło ponad 100 strażaków i urzędników ze Skwierzyny, Przytocznej i Międzyrzecza. Wpierw strażacy przeprawiali przez Wartę koleżanki i kolegów z jednostek OSP, którzy wcielili się w postaci powodzian.

- Trenujemy ewakuację ludzi z terenów zalanych przez wodę. Korzystamy z łódek i pontonu z naszej jednostki ratowniczo-gaśniczej. Pomagają nam także ratownicy wodnego ochotniczego pogotowia ratunkowego - wyjaśnia bryg. Stanisław Książek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej.

Pod ochroną nurków

Kursujące po rzece motorówki i ponton asekurowali nurkowie z sekcji ratownictwa wodnego.
Po dotarciu na drugi brzeg wszyscy pozoranci byli spisywani przez skwierzyńskich urzędników.

- Jesteśmy przygotowani na przewiezienie powodzian do hotelu na stadionie, gdzie mamy 40 miejsc. Potem ofiarami powodzi zaopiekowaliby się pracownicy ośrodka pomocy społecznej - mówi Marian Nowakowski zastępca szefa gminnego zespołu reagowania kryzysowego w Skwierzynie,

Sypali wały

Ostatnim elementem manewrów było wzmacnianie wałów przeciwpowodziowych. Zanim strażacy zabrali się za noszenie worków z piaskiem, obejrzeli specjalny rękaw z tworzywa sztucznego, który wykorzystywany jest podczas takich akcji. W ciągu kilku minut został napełniony wodą i w ten sposób powstała naturalna przeszkoda o długości dziesięciu metrów, szerokości metra i wysokości 75 centymetrów.

- Zastępuje tysiąc worków piasku. Takie rękawy są używane podczas akcji ratowniczych do wzmacniania wałów przeciwpowodziowych i tamowania wody - zachwalał go

.

Na koniec w ciągu 10 minut strażacy usypali prowizoryczny wał o długości 10 m. i wysokości pół metra. Wybudowali go z 48 worów. Piasek sypali do nich łopatami m.in. Marek Kobus i Krzysztof Urbaniak z OSP w Przytocznej. - Lekko nie jest. Tempo mamy olimpijskie. ale na razie dajemy radę,- mówili machając łopatami.

Zgrywali procedury

Organizatorem manewrów był działający przy staroście Grzegorzu Gabryelskim powiatowy zespół reagowania kryzysowego.

- Podczas ćwiczeń sztabowych przerabialiśmy różne kryzysowe sytuacje. Na przykład wypadek dwóch autobusów i skażenie ujęcia wody. Zgrywaliśmy procedury. Tak, żeby każdy wiedział, za co odpowiada i co ma robić w przypadku zagrożenia - mówi kpt. Dariusz Rzepecki z Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Międzyrzeczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska