MKTG SR - pasek na kartach artykułów

50 tys. nagrody za wskazanie sprawców napadu na kantor w Gorzowie

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
,,50.000 pln za wskazanie sprawców napadu'' - takie ogłoszenie na pierwszej stronie wczorajszej ,,GL'' dał właściciel okradzionego kantoru z Gorzowa. Złodzieje zwinęli mu 300 tys. zł!

- Jestem zły, jestem zdenerwowany i stąd ta nagroda. Czy wysoka? Na pewno, dla mnie to dużo pieniędzy. Mam nadzieję, że to ogłoszenie pomoże złapać tego, kto zaplanował i przeprowadził napad. Więcej powiedzieć nie mogę, bo trwa śledztwo - usłyszeliśmy wczoraj od właściciela okradzionego boksu.

- 50 tys. zł?! O matko, kupa forsy. Ale nie dziwię się temu panu. Stracił fortunę - komentował wczoraj Kazimierz Groniak z centrum (żałował, że nic nie wie o sprawie). Pani Danuta (futrzana czapka na głowie, reklamówka z Żabki) nawet za takie pieniądze nie zgłosiłaby się z informacją. - Bała bym się, że mnie bandziory namierzą.

Bajeczna gotówka

Do zuchwałego napadu doszło 21 stycznia, w środę, około 18.30 w popularnym centrum handlowym Panorama. Było tam mnóstwo ludzi, ochrona, kamery monitoringu...

Do pomieszczenia, w którym jest punkt zakładów bukmacherskich i kantor, weszło dwóch mężczyzn. Sterroryzowali obsługę przedmiotami przypominającymi broń, zażądali gotówki i uciekli. Po przeliczeniu strat okazało się, że ukradli 300 tys. zł!

Choć od napadu minął już ponad miesiąc, do dziś policja nie ujawniła portretów pamięciowych podejrzanych. Nie chce też zdradzić szczegółów śledztwa. - Prowadzi je specjalna grupa z komendy miejskiej. Nadzoruje to prokuratura. Działamy zgodnie z planem - mówił wczoraj Sławomir Konieczny z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, że śledczy już niedługo po napadzie oglądali m.in. taśmy z monitoringu Panoramy, sąsiedniego Kupca Gorzowskiego i autobusów MZK, które po napadzie przejeżdżały Górczyńską.

Nagroda może pomóc

Nagrody dla świadków to coraz popularniejszy sposób na ruszenie śledztwa do przodu. Dostają je ci, którzy w szczególny sposób przyczynią się do ustalenia sprawcy przestępstwa. Ostatnio w Gorzowie nagrodę dostała kobieta, która pomogła namierzyć wyrostków, którzy pobili w centrum miasta biznesmena z Azji, który przyjechał do nas w interesach.

Świadek skuszony nagrodą pomógł też w namierzeniu mordercy gospodyni w Ciosańcu oraz księdza i jego gosposi w Serbach. Obywatel dostał od komendanta wojewódzkiego 5 tys. zł. Gotówka - 6 tys. zł - pomogła też złapać groźnego mordercę, który w czerwcu 2000 r. zamordował gorzowskiego taksówkarza. Zadał mu 19 ciosów nożem...

Po wyznaczeniu nagrody zgłosił się świadek, który wydał mordercę. Konrad Z. ukrywał się za miastem. Był wpadką kompletnie zaskoczony.

Jednak do tej pory - i to w całej Polsce - tak wysokie nagrody, jak ta za pomoc w namierzeniu sprawców napadu, zdarzały się bardzo rzadko. - Liczę, że 50 tys. zł kogoś skusi - tłumaczy właściciel kantoru.

Świadkowie, którzy chcieliby pomóc policji, nie powinni się obawiać. Wypłata nagrody jest anonimowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska