Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Tych afer można, a nawet trzeba było uniknąć. Zabrakło nadzoru i kontroli

Robert Bagiński
fot. Daniel Sawicki
Mam wątpliwości co do jakości sprawowania nadzoru nad WORD w Gorzowie Wlkp. przez zarząd województwa, zwłaszcza w świetle zbliżającego się głosowania nad odwołaniem marszałek Polak – napisał w liście do radnych Sejmiku Województwa Lubuskiego mąż zmarłej głównej ksiegowej tej instytucji, Wiesław Suchogórski

Jego zdaniem afery „praca za seks” można było uniknąć, gdyby w porę reagowano na niepokojące sygnały, zawarte chociażby w pismach, które do marszałek Elżbiety Polak wysyłała w 2020 roku jego żona Barbara Suchogórska. Kobieta również była w przeszłości mobbingowana, ale kierowany przez Jarosława Śliwińskiego WORD podpisał z nią ugodę i wypłacił 112 tysięcy odszkodowania, w zamian za „odstąpienie od postępowania w sprawie mobbingu”.

Wiesław Suchogórski, to podobnie jak bohaterka sprawy „praca za seks” Magdalena Szypiórkowska, były członek gorzowskiej Platformy Obywatelskiej. Rozstał się z partią po tym, gdy w wyniku mobbingowania jego żony, nastąpił u niej nawrót choroby nowotworowej.

Żona, kiedy się dowiedziała o swojej diagnozie, z wielkim żalem, by nie powiedzieć ze łzami w oczach powiedziała: "To oni mi to zrobili. To twoi koledzy z Platformy mi to zrobili" – wspominał w jednym z wywiadów dla GL. Kobieta zmarła kilka tygodni później.

W jego liście sporo jest żalu do nadzorujących gorzowski WORD: marszałek Elżbiety Polak, wicemarszałka Marcina Jabłońskiego oraz dyrektora departamentu infrastruktury i komunikacji, ale jeszcze więcej troski.

Powinniście Państwo dysponować pełną wiedzą dotyczącą braku kontroli lub wręcz przyzwolenia ze strony niektórych osób z zarządu województwa, co w konsekwencji doprowadziło do tzw afery WORD – zaznaczył Suchogórski, który dołączył do apelu pisma, jakie w sprawie mobbingu wysyłała jego żona.

Tym samym poddał w wątpliwość, czy odpowiedni nadzór istnieje w innych jednostkach podległych zarządowi województwa, skoro nie było go w WORD. - Czy aby i tym wątkiem nie powinni zająć się radni sejmiku? – sugeruje autor listu.

Ten list pokazuje wprost, że w marszałkowskich jednostkach dzieje się źle. Jak rechot wygląda przy tym troska, jaką pani marszałek przejawia w organizacji kongresów kobiet – komentuje list w rozmowie z GL radny Zbigniew Kościk z PiS.

Przypomnijmy, wątpliwości co funkcjonowania marszałkowskich instytucji zgłaszał kilka tygodni temu również przewodniczący sejmiku Wacław Maciuszonek.

Będziemy oczekiwać odpowiedzialności politycznej. Chodzi nie tylko o WORD, ale także inne jednostki, gdzie sposób nadzorowania jest zły – mówił w Radio Zachód.

Sprawdzian wiarygodności już w najbliższy poniedziałek. Sejmik będzie procedował wniosek radnych PiS o odwołanie z funkcji marszałek Elżbiety Polak.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska