Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizował Marsze Równości i atakował policjantów. Teraz zajmie się promocją Lubuskiego

Robert Bagiński
fot. lubuskie.pl
Kacper Kubiak, aktywista LGBT+ i szef Instytutu Równości dostał pracę w Urzędzie Marszałkowskim. Teraz będzie promował Lubuskie z kabareciarzem, Januszem Rewersem.

W województwie lubuskim znany jest głównie z działalności na rzecz środowisk LGBT oraz organizowania proaborcyjnych pikiet. Na tym tle często wchodził w konflikt z prawem. Ostatnio o Kubiaku zrobiło się głośno, gdy podczas Marszu Równości w Zielonej Górze, próbował wzniecić niepokój poprzez zaczepianie policjantów.

Cieszę się, że policja była wyrozumiała, bo to co zrobiłem, było na paragraf – tłumaczył się później w mediach społecznościowych.

W Urzędzie Marszałkowskim rozpoczął pracę w departamencie promocji i strategii marki. Kieruje nim kabareciarz i radny PO, Janusz Rewers, a jego główną działalnością jest promocja książeczki „Duszek Lubuszek”. Sam Kubiak, zasłynął również tym, że podczas organizowanego ostatnio marszu, w którym udział brali liderzy lubuskiej Platformy Obywatelskiej, doszło do skandalicznych i wulgarnych scen, którym przyglądały się dzieci. Jeden z występujących śpiewał przy nich „o podwójnej penetracji”.

Często uczestniczył w eventach LGBT, które stanowiły tło do politycznej promocji marszałek Elżbiety Polak. Kiedy GL opisała sprawę skrzywdzonej kobiety w gorzowskim WORD, jako szef Instytutu Równości, nie tylko jej nie bronił, ale krytykował tych, którzy aferę ujawnili. Teraz w nagrodę otrzymał pracę w Urzędzie Marszałkowskim.

Tym samym, o którym niedawno pisaliśmy, że należy do najdroższych w Polsce. Jej koszt w przeliczeniu na jednego mieszańca, to 134,31 zł, przy 55,26 zł w Wielkopolsce, 60,30 zł na Śląsku i 61,45 zł w Pomorskiem, a także 91,63 zł w Opolskim. Te wydatki generuje cała rzesza partyjnych nominatów oraz awanse, takie jak Kacpra Kubiaka.

Na podwyżki dla urzędników nie ma, ale na etaty dla działaczy robiących marszałek propagandę, to już tak – mówi urzędniczka, która poinformowała nas o awansie Kubiaka. – Wszyscy są w urzędzie wkurzeni – dodaje.

- Okazuje się, że ideologiczne opętanie jest wystarczającą kwalifikacją do tego, aby zostać urzędnikiem w Urzędzie Marszałkowskim, którym kieruje PO – komentuje sprawę b. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, a obecnie radny sejmiku Marek Surmacz. – Za wykonanie politycznego zadania otrzymał nagrodę z pieniędzy podatników – dodaje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska