Najnowsze artykuły

Miał wielki talent do jazdy na żużlu. 27 lat temu zmarł Artur Pawlak
Trudno w to uwierzyć, ale minęło już 27 lat od tragicznej śmierci Artura Pawlaka, utalentowanego zielonogórskiego żużlowca. Miał tylko 19 lat. Zły los dopadł go podczas meczu sparingowego. Do wypadku doszło 6 czerwca 1993 roku. W czwartym wyścigu towarzyskiego meczu Morawskiego Zielona Góra z Polonią Piła Artur Pawlak zaciekle ścigał prowadzącego Grigorija Charczenkę. Był już bardzo blisko, ale na pierwszym łuku ostatniego okrążenia zahaczył o tylne koło motocykla rywala. „Artek” przewrócił się, z wielką siłą uderzył głową w twardą, drewnianą bandę. Wtedy jeszcze nawet nikt nie myślał o dmuchanych ogrodzeniach.

Śmiertelne wypadki na torze w Zielonej Górze. Tak zginęli żużlowcy Falubazu: Bogdan Spławski, Wiesław Pawlak, Andrzej Zarzecki, Artur Pawlak
Bogdan Spławski, Wiesław Pawlak, Andrzej Zarzecki i Artur Pawlak - to żużlowcy Falubazu, którzy stracili życie w wyniku wypadków na torze w Zielonej Górze. Pierwszy zginął w roku 1981, ostatni - w 1993.

23 lata temu odszedł Andrzej Zarzecki. Wspominamy tragicznie zmarłych żużlowców Falubazu
W 1993 roku zielonogórski klub stracił dwóch bardzo zdolnych zawodników. Najpierw odszedł Andrzej Zarzecki, potem Artur Pawlak. Bilans śmiertelnych wypadków na torze przy Wrocławskiej wzrósł do czterech. Określenie „czarny sport” nabrało nowego znaczenia, a kibice długo nie mogli się otrząsnąć. Rok 1993 był w ogóle fatalnym dla Falubazu (wtedy Morawskiego). Końcówka marca, wszystko prawie, jak teraz. Przy Wrocławskiej zameldowała się Unia Leszno. Wiadomo, przygotowania do sezonu, sparing. Przyszło sporo ludzi, trybuny w wielu miejscach zajęte do połowy wysokości. Ten feralny V wyścig. Maciej Jaworek mocno kontruje na wyjściu z drugiego łuku. Tor jest śliski. As Morawskiego walczy przy krawężniku o utrzymanie równowagi, ale raptownie traci prędkość. Na wygięte pod dużym kątem tylne koło wpada Paweł Jąder i wybija się po nim niczym ze skoczni. Spada z motocykla, który leci bez kontroli w stronę ogrodzenia. Los chciał, że między maszyną i bandą pojawił się Andrzej Zarzecki. Zabrakło dosłownie centymetrów... Przednie koło lecącego motocykla trafiło „Tygrysa” w głowę i aż poderwało do góry. Kask osłabił siłę uderzenia, ale energia lecącej masy żelaza wgniotła Andrzeja w deski. Lekarz dyżurny oddziału chirurgii zielonogórskiego szpitala mówi wieczorem, że żużlowiec jest w ciężkim stanie. Odzyskał przytomność, ale ma złamania, krwiak mózgu i odmę prawego płuca. W poniedziałek 22 marca stan zdrowia Zarzeckiego zaczyna się poprawiać. Potwierdzają to prezes Zbigniew Morawski i zawodnicy, którzy przyjechali na spotkanie z fanami do klubu dziennikarza „Pod kaczką”. Kryzys przychodzi w nocy z wtorku na środę. Początkowa duszność zamienia się w niewydolność oddechową. 24 marca o 4.15 nad ranem gaśnie wschodzący talent polskiego żużla. Jego śmierć znacząco wpłynęła na dalsze losy klubu z Zielonej Góry. Odszedł wirtuoz, powolnie szlifowany diament, który w wieku 22 lat był już dojrzałym zawodnikiem. Bardzo dobrze opanował wszystkie elementy speedway’a: od startu, przez wzorową jazdę parą, po dynamiczne wejścia na dystansie. Oczarował nie tylko swych sympatyków. Przyszły mistrz świata Amerykanin Sam Ermolenko na wieść o śmierci wziął fotografię Andrzeja do ręki i przyznał, że go pamięta. Zielonogórzanin zmierzył się z nim dwa lata wcześniej podczas pamiętnego pojedynku towarzyskiego „we mgle”. Mistrzowie Anglii z Wolverhampton przetestowali mistrzów Polski (45:45). „Tygrys” wywalczył 10 punktów, a jego akcje po prostu zapierały dech. Po odejściu Andrzeja Zarzeckiego, kiedy kontuzję leczył Maciej Jaworek, szansę regularnego pokazywania się w lidze dostał 19-letni Artur Pawlak. Z Wiesławem Pawlakiem łączyła go tylko zbieżność nazwisk. Kariera juniora Falubazu rozwijała się w wymarzony sposób - dynamicznie i z pomysłem. Można dziś ocenić, że był jednym z prekursorów prawdziwego zawodowstwa. Zadziorny, z szerokim wachlarzem umiejętności zaczynał brylować w imprezach indywidualnych. Regularna rywalizacja z ligowcami podziałała niczym przyspieszacz. Ale śmierć, jakby uwzięła się na zielonogórskie brylanty. 6 czerwca feralnego 1993 r. Morawski zaliczał mecz kontrolny z Polonią Piła. W IV gonitwie Artur zaatakował na wejściu w pierwszy łuk. Nagle zahaczył przednim kołem o tylne prowadzącego Grigorija Charczenki. Pozbawiony kontroli motocykl wywozi go w przeklęte dechy, które zatrzymują zawodnika. Diagnoza jest bardzo zła: uraz czaszkowo-mózgowy. Potwierdza ją badanie tomografem. Rodzina walczy o syna i szuka pomocy w klinice neurochirurgii we Wrocławiu. Artur wraca ostatecznie do domu, ale nie odzyskuje przytomności i odchodzi 21 czerwca o 10.30 w zielonogórskim szpitalu. Alicja Skowrońska napisała później w „GL”: „Przed oczami przewijają się obrazy. Kilkunastoletnie dzieci przychodzą do mnie do domu. Artur cichy, jakby spłoszony, niewiele się odzywa. Pierwsze występy na torze. Jeszcze jako adept szkółki. Początki niezwykle pechowe - trzy pierwsze starty i trzy pierwsze defekty. Wiele było chwil, gdy spotykaliśmy się poza torem żużlowym. Najdłuższa chyba ta sprzed kilku miesięcy, gdy w Warszawie odbywało się uroczyste zakończenie sezonu. Jako jedyny tam obecny zawodnik z Zielonej Góry, Artur odbierał nagrody i wyróżnienia dla siebie i kolegów. Także medal za tytuł wicemistrza Polski w młodzieżowych parach. Zdobyty wspólnie z Andrzejem... Kilka wspólnie spędzonych godzin. I ten sam Artur. Skromny, z nieśmiałym uśmiechem... Jakby zawstydzony, że jeszcze młodsi depczą mu po piętach. I deklaracja, że nastąpi przełom”. Nie nastąpił.

W poniedziałek minęła 22 rocznica śmierci Artura Pawlaka
21 czerwca 1993 r. w szpitalu w Zielonej Górze zmarł 19-letni Artur Pawlak - żużlowiec KS Morawski - wielka nadzieja nie tylko zielonogórskiego żużla.

Rycerze Speedwaya. Pamiętamy o zmarłych żużlowcach Falubazu (zdjęcia, wideo)
W niedzielę, 6 kwietnia w Zielonej Górze odbędzie się I Memoriał Rycerzy Speedwaya. Zawody poświęcone będą pamięci tragicznie zmarłych żużlowców Falubazu Zielona Góra.

Artur Pawlak. Nie ma go 20 lat
Gdyby wtedy były dmuchane bandy, Artur Pawlak po takim upadku wstałby i poszedł do parku maszyn.

Sto lat, kapitanie! Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu Zielona Góra, skończył 46 lat
- Jestem ambitnym gościem i cały czas chciałbym jeździć na wysokim poziomie i zdobywać medale - mówi Piotr Protasiewicz, żużlowiec Falubazu Zielona Góra, który 25 stycznia 2021 roku skończył 46 lat.

Żużlowców Falubazu Zielona Góra możesz spotkać na Wzgórzach Piastowskich
Jeśli będziecie mieli szczęście, to w trakcie spaceru po zielonogórskich Wzgórzach Piastowskich, spotkacie przygotowujących się do sezonu żużlowców Falubazu.

Kibice wybierają plastron Falubazu Zielona Góra. Trwa finałowe głosowanie
Zielonogórski Klub Żużlowy zorganizował konkurs na projekt treningowego plastronu żużlowców Falubazu. Kibice nadesłali do klubu ponad 50 wzorów. Na facebookowym profilu klubu trwa finałowe głosowanie, które wyłoni zwycięzcę.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra na nartach. Trenowali w Jakuszycach
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra intensywnie przygotowują się do nowego sezonu. Urozmaiceniem treningów m.in. w sali gimnastycznej, były zajęcia na nartach. Grupa zawodników zielonogórskiego klubu razem z trenerem Piotrem Żyto wybrała się do Jakuszyc.

Kacper Grzelak nowym żużlowcem w kadrze Falubazu Zielona Góra
Kacper Grzelak jest nowym żużlowcem Falubazu Zielona Góra. 19-letni wychowanek Startu Gniezno do tej pory ścigał się wyłącznie w zawodach młodzieżowych. Podobnie ma być w zielonogórskim klubie.

Trwa nabór do grupy F16 Falubaz Girls. Zobacz, jak dziewczyny wyglądały w sezonie 2020
Zielonogórski Klub Żużlowy ogłosił nabór do grupy F16 Falubaz Girls. Podprowadzające należące do zespołu od lat towarzyszą zielonogórskim żużlowcom przy okazji meczów ekstraligowych.

Każdy może zaprojektować plastron żużlowców Falubazu Zielona Góra
Zielonogórski Klub Żużlowy, w ramach akcji Ferie z Falubazem zorganizował konkurs na projekt treningowego plastronu żużlowców Falubazu.

1500 paczek za blisko 30 tysięcy zł, czyli niesłabnąca moc Falubazu
1500 paczek za blisko 30 tysięcy zł przygotował Zielonogórski Klub Żużlowy w ostatniej edycji Falubazowych Mikołajek. Prezenty sprawiły radość dzieciom w 35 placówkach. To od lat największa charytatywna akcja na Ziemi Lubuskiej.

Zagraj z zielonogórskimi żużlowcami w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy
Zielonogórscy żużlowcy co roku ochoczo wspierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W tym roku nie jest inaczej. Falubaz i amatorski Chóragan Riders już zachęcają do zbiórki pieniędzy za pośrednictwem wirtualnej skarbonki.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra mają już plan na sparingi. Będzie trzech rywali
Unia Leszno, Sparta Wrocław i Orzeł Łódź – z tymi zespołami Falubaz Zielona Góra planuje rozegrać mecze sparingowe przed sezonem żużlowym 2021. Wszystkie spotkania mają zostać rozegrane w marcu.

Zobaczcie, jak wyglądały żużlowe lubuskie derby w Familiadzie
Jeszcze nie na torze żużlowym, ale pierwsze lubuskie derby w 2021 roku już są za nami. Drużyny Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów rywalizowały w studiu telewizyjnym, wystartowały w specjalnym odcinku Familiady. Program emitowany był w Nowy Rok.

Taki był sport w 2020 roku. Co nas cieszyło, a co było smutne?
Za nami wyjątkowy rok. Również w sporcie. Pandemia koronawirusa sprawiła, że przełożone zostały dwie wielkie imprezy – Igrzyska Olimpijskie w Tokio i piłkarskie mistrzostwa Europy. Mnóstwo zawodów odbyło się bez udziału kibiców. Poszczególne środowiska z wielką determinacją ratowały swoje rozgrywki. Dzięki temu udało się dać kibicom sporo emocji i radości z sukcesów idoli. Niestety, miniony rok był też wyjątkowo smutny, bo opuściło nas wiele wybitnych sportowych osobowości. W naszym kalendarium przypominamy najważniejsze wydarzenia i największe sukcesy z udziałem nie tylko lubuskich sportowców.

Komu plusy, a dla kogo minusy na podsumowanie żużlowego roku 2020
Ogromne słowa uznania należą się wszystkim Polakom, którzy w targanym pandemią koronawirusa 2020 roku, zaangażowali się w ratowanie sportu żużlowego. Nasi rodacy zrobili naprawdę wiele, by speedway przetrwał w wydaniu ligowym oraz międzynarodowym. Niektórzy zasłużyli na szczególne pochwały, ale byli też tacy, którym za miniony sezon wystawiamy minusa - pisze Cezary Konarski, dziennikarz „Gazety Lubuskiej".

Siedmiu elfów i tajemniczy Święty Mikołaj. Wyjątkowa sesja zdjęciowa żużlowców Falubazu
Siedmiu żółto-biało-zielonych elfów i tajemniczy Święty Mikołaj. Wszyscy w świątecznej scenerii, przy kominku i pięknie ubranej choince. Żużlowcy Falubazu Zielona Góra – wszyscy wychowankowie klubu z obecnego składu - wzięli udział w świątecznej sesji fotograficznej. W rolę Świętego Mikołaja wcielił się żużlowiec-legenda Falubazu Andrzej Huszcza.

Żużlowe NAJ. Oto najciekawsze rekordy czarnego sportu TOP 10
Historia żużla to nie tylko suche wyniki i tabele. Na przestrzeni lat zawodnicy i kluby ustanowili wiele rekordów. Przypominamy niektóre z nich, zarówno z bardziej typowych, jak i bardzo oryginalnych kategorii.

Pamiętacie żużlowe święta z Falubazem? Zobaczcie, jak to wyglądało 15 lat temu
Kto pamięta tę imprezę, która odbyła się tuż przed wigilią Bożego Narodzenia w 2005 roku na terenie Uniwersytetu Zielonogórskiego? Po słabym sezonie (spadek z ekstraligi) żużlowcy Falubazu spotkali się z kibicami, by w świątecznym nastroju życzyć sobie zdecydowanie lepszego kolejnego roku. Sezon 2006 zielonogórzanie zakończyli awansem do najwyższej klasy rozgrywek, w której ścigają się do dziś.
Najpopularniejsze