Zamek w broniszowie

- Co weekend staramy się gdzieś wybrać się całą rodziną, by zwiedzać okolicę. Trafiamy często w te same miejsca, które jednak o każdej porze roku wyglądają inaczej. Ale pierwszy raz byliśmy w Broniszowie. To rzut beretem z Zielonej Góry, w której mieszkam od 30 lat i wstyd się przyznać, że nigdy tu nie byłam - przyznaje Mariola Budrykiewicz - Gałka. - To co zobaczyłam określić można jednym słowem: bajka!

Niesamowite miejsce, wyjątkowy klimat. Wymarzony plener fotograficzny czy cel wycieczki z historią w tle. Mowa o Zamku w Broniszowie, który można było zwiedzać w sobotę, 18 maja. Po raz kolejny właściciele zorganizowali dni otwarte. Na zaproszenie odpowiedziało sporo ciekawych tego miejsca osób. - Wcześniej widziałam zamek tylko na zdjęciach. Cieszę się, że osobiście mogłam przekonać się, jak wygląda na żywo. Dowiedzieć się, jakie skrywa tajemnice - przyznała nam Anna, która przyjechała z Zielonej Góry. Dr Cezary Lusiński kupił rezydencję w 2010 roku. Od tego czasu włożył sporo serca, aby odtworzyć nawet najmniejsze szczegóły. Najważniejsze prace, konieczne, aby zachować zabytek zostały wykonane.Blisko godzinna trasa objęła zwiedzanie Wielkiej Sieni, Sali Sklepionej, Sali Paradnej, Salonu Kresowego, Biblioteki Ziemiańskiej. Jeśli lubicie poznawać tajemnicze miejsca w Lubuskie, koniecznie zajrzyjcie do Broniszowa. A dzisiaj zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć z naszej sobotniej wizyty w recepcyjnych wnętrzach zamku.

Studzieniec, Broniszów, a także m.in. Iłowa, Żary i Paradyż znalazły się na liście wsparcia przez ministra kultury z Programu Ochrony Zabytków. Co będzie robione? Jak wysokie minister przyznał wsparcie?

Kolorowe liście i jesienne słońce sprzyjają wizerunkowi zamku w Broniszowie. Zobaczcie jak wygląda jesień w tym miejscu na zdjęciach Łukasza Wojtasika z Nowej Soli.

W województwie lubuskim naliczono 250 zamków, pałaców i dworów. Są często dziełem wybitnych architektów, były własnością wielkich rodów i opowiadają wspaniałe historie. Podziwiajmy je na niesamowitych rysunkach Roberta Jurgi, które były przygotowane na zlecenie Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Niezwykły spektakl audiowizualny, który odbędzie się w czwartek piąty raz na murach kościoła w Broniszowie, to zdaniem organizatorów jedyna taka akcja w Polsce.

Do tragicznego wypadku doszło w powiecie kazimierskim w Świętokrzyskiem. W miejscowości Broniszów samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jak się okazało, za kierownicą siedział 30-letni policjant z Małopolski, który zginął na miejscu – podał portal Onet.

Gmina Kożuchów planuje sprzedać budynki po zlikwidowanych podstawówkach w Mirocinie Górnym i Broniszowie.

- Przejęcie szkoły przez stowarzyszenie nie wchodzi w grę - mówili rodzice i nauczyciele podczas piątkowego spotkania w szkole w Broniszowie, na którym pojawił się... jeden radny. Głosowanie nas przyszłością placówki już w środę.

W kożuchowskim zamku można obejrzeć wystawę fotograficzną pt. "Zamek światłem malowany". Wystawa przedstawia uroki broniszowskiego zamku, przed remontem.

"Chcę, żeby ta k... stąd wyp..." - tak o swojej sąsiadce mówił siedemnastolatek z Broniszowa. Niestety, na słowach się nie skończyło.

Przed dwoma tygodniami udało się uratować wiejskie podstawówki w Broniszowie i Stypułowie. W głosowaniu radnych, o ich losie przeważył zaledwie jeden głos. Co dalej z lokalnymi szkołami w gminie? Czy są bezpieczne?

Sprawdził się sołtys Wojciech Wargowiak. Inaczej mieszkańcy Broniszowa nie wybraliby go na drugą kadencję. Najważniejsza sprawa, jaką udało się im dotąd wspólnie załatwić? To ta śmierdząca. Dosłownie, nie w przenośni.

- Nasze szkoły zostają! - cieszyli się rodzice dzieci uczących się w podstawówkach w Broniszowie i Stypułowie. - Jestem zmuszony dalej szukać oszczędności w gminnym budżecie - mówi z kolei burmistrz Andrzej Ogrodnik.

- Nasze szkoły uratowane! - cieszyli się i płakali ze szczęścia rodzice dzieci ze szkół w Broniszowie i Stypułowie. Siedmiu radnych było przeciw zamiarowi ich likwidacji. Sześciu za, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Sala radnych kożuchowskiego ratusza pękała w środę w szwach. Wypełniało ją ponad 60 mieszkańców Broniszowa, Radwanowa i Stypułowa. Przyjechali bronić swoich szkół przed zamiarem ich zamknięcia. Na sali było bardzo gorąco.

- Nie pozwolimy zamknąć naszej szkoły! - mówią zdecydowanym głosem mieszkańcy Broniszowa i Radwanowa. Placówka istnieje od 1945 r. Uczyło się tu kilka miejscowych pokoleń. Niestety, wkrótce może zostać zlikwidowana.

Na początku lutego powstał Społeczny Komitet Obrony Szkoły Podstawowej w Broniszowie. Pod petycją w obronie placówki podpisało się już 312 mieszkańców Broniszowa i Radwanowa.

Widział ktoś pana na renesansowym zamku szlifującego stare ramy okienne? - A co mam robić?! Od czegoś trzeba zacząć - tłumaczy Cezary Lusiński, który przed miesiącem kupił zabytkowy zamek w Broniszowie.

W Broniszowie zakończyło się największe spotkanie fotografów w województwie lubuskim.

W zrujnowanej rezydencji śpią na podłodze, myją się w zimnej wodzie, ale nie zamieniliby tego miejsca nawet na luksusowy apartament...

W podkożuchowskim Broniszowie trwają XXIII Warsztaty Fotograficzne organizowane przez LTS (Lubuskie Towarzystwo Fotograficzne).