- Dramat. Pełno tam gołębi. Wlatują do jednego z pustych budynków w okolicy deptaka. Wiele z nich nie potrafi wydostać się stąd z powrotem. Odbijają się o szyby i giną. Pełno tu też odchodów – napisał do nas jeden z Czytelników. - Trzeba coś z tym wreszcie zrobić.
Zdziwił się zielonogórzanin, który skorzystał z okazji pogody i miejsca na działce, i zorganizował grilla. Towarzyskie spotkanie zakończyło się mandatem w wysokości pół tysiąca złotych. To przestroga dla innych. Tak nie można się zachowywać.