Są takie momenty, kiedy wszystko zwalnia i przez krótki czas staje się bardziej wyraźne. Wtedy też zatrzymujemy się, przyglądamy z bliska, wstrzymujemy oddech i odczuwamy. Dokładniej widzimy rysy twarzy i mimikę. Gesty robią się bardziej wymowne, znaczące. Słowa i całe zdania słyszymy mocniej. Obrazy zapadają w nas, dobitnie potęgując wrażenie, wzmagają emocje. W takich chwilach czy tego chcemy czy nie w jednej sekundzie dociera do nas więcej niż przez całą godzinę wyciągniętą z monotonnie przeżywanego życia. Tak też się stało kiedy media obiegła historia bestialstwa na 8-letnim chłopcu z Łodzi.
Miał blond włosy, piękną dziecięcą buzię, błękitne oczy. Przyszedł na świat w rodzinie z problemami, gdzie ufność mieszała się z lękiem, ciekawość świata ze strachem przed drugim człowiekiem, miłość z odrzuceniem najbliższych. Z każdym rokiem było coraz gorzej. Nie rozumiał zła, które wokół niego się dzieje. Uciekał z domu, chował po kątach. Każdego dnia rozpaczliwie szukał schronienia przed tymi, którzy mieli zapewnić mu bezpieczeństwo. Ten jeden raz się nie udało. Pozostał ból i rozpacz świata nad niewinnym istnieniem. Życiem, które od chwili narodzin walczyło z przeciwnościami losu. Niewinnym człowiekiem, skazanym przez bliskich na cierpienie i śmierć.
Są takie momenty, kiedy zatrzymujemy się, stajemy w miejscu i stawiamy pytania. Te pierwsze podpowiada nam logika. O przyczyny, o to kto i jak powinien zareagować, oraz dlaczego tak się nie stało. Potem udzielamy odpowiedzi. Przerzucamy się odpowiedzialnością, ważymy jej skalę, w końcu wskazujemy winnych. Tych pierwotnych i tych wtórnych. Ludzi, system, instytucje. Pojawiają się postulaty, legislacyjne propozycje, a nawet zapowiedź bezwzględnej i ostatecznej kary.
Nad wszystkim tym, powoli ku górze unosi się dusza dziecka, któremu nikt nie pomógł. Zostawia nas z jednym prostym pytaniem. O człowieczeństwo i o to, cóż ono właściwie oznacza.
Czytaj także:
- Tak, a nawet przeciw - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Trzy kolory roku - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Papież przejścia czasów - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Rok wojny - komentarz i życzenia Janusza Życzkowskiego
- Tajemnica Bożego Narodzenia - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Zapomniane hasło - komentarz Janusza Życzkowskiego
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?