Niektórzy, gdzie się nie ruszą, mają nad sobą niebo zasnute burzowymi chmurami, z których wciąż leje, a wokół trzaskają gromy, zupełnie jak na obrazkach z filmów o rodzinie Addamsów. Ciągną za sobą niebo złowrogie, nieprzychylne, jakby obrażone, które zawsze robi im pod górkę. W tym niebie - jak to w niebie - siedzi pewnie jakiś bóg, który jest postrzegany jako niemiłosierny i niecierpliwy, skory do gniewu i skąpy w łaskawości. Bóg lubiący potępiać i szukający ku temu okazji. Zupełna odwrotność tego, jakim Boga poznał choćby Mojżesz na górze Synaj. On spotkał Boga „miłosiernego i łagodnego, nieskorego do gniewu, bogatego w łaskę i wierność” (por. Wj 34,6). Boga hojnego, któremu zależy na człowieku.
Jak to się dzieje, że jedni żyją pod niebem zamkniętym i złowrogim, tak jakby od urodzenia ciążył na nich wyrok potępiający, a inni widzą je otwarte, jak nad Jezusem w momencie chrztu w Jordanie (por. Mt 3,16), ukazujące Boga szukającego człowieka i wychodzącego ku człowiekowi? Predestynacja? Stronniczość Boga? A może dowód na to, że jest on tylko ludzkim wytworem?
Trafiają w sedno słowa Janowej Ewangelii: „Kto wierzy w Niego [Jezusa], nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego” (J 3,18). Można być potępionym już teraz, żyć jak potępieni już tutaj, zanim się jeszcze zdąży umrzeć. I nie chodzi tu wcale o jakiś zewnętrzny wyrok wymierzony nam przez jakikolwiek trybunał. Na potępienie skazuje się samemu, decydując się na wiarę w niebo szare, ciężkie i zasnute chmurami, bez kochającego Boga. W nieświadomości, że ono jednak jest niebieskie.
SŁOWO MINIONEJ NIEDZIELI:
OSTATNIO DODANE
- Nie przyszedłem pana nawracać. Z wolnej ręki - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Sieroctwo nasze powszednie - felieton ks. P. Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Drogi i bezdroża - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Ten (nie)obcy - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Układanka bez obrazka - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Na zbyt twardy sen - felieton ks. Piotra Bartoszka
ARCHIWUM
- Nie przyszedłem pana nawracać. Układanka bez obrazka - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Mechanika rozszerzona - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Sztuka niemówienia na temat - felieton ks. Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. (Nie)wiara rozpieszczonych - felieton ks. Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Co nam daje wiara? - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Życie z niespodzianką - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Norma to za mało - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Pokaż, co masz w środku - felieton ks.Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Natychmiast - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Grzech świata - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Inną drogą - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Blaski i cienie - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Szczęście (nie)swoje - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Sztuka przetrwania. - felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Wiara pominiętych. Felieton ks. Piotra Bartoszka
- Nie przyszedłem pana nawracać. Takie proste - pisze ks. Piotr Bartoszek
- Nie przyszedłem pana nawracać. Jak złodziej - pisze ks. Piotr Bartoszek
- Nie przyszedłem pana nawracać. Mój przyjaciel łotr - pisze ks. Piotr Bartoszek
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?