Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie przyszedłem pana nawracać. O jedno życie za dużo - felieton ks. Piotra Bartoszka

ks. Piotr Bartoszek
Mamy o jedno życie za dużo. I trzeba wybrać, które stracić.

Jeśli już ktoś odważy się zaszaleć i zapuścić w głębiny rozważań nad życiem zwanym „wiecznym”, łatwo może wpaść w dość powszechną pułapkę przeciwstawiania wieczności temu co doczesne. W opinii wielu, bowiem, życie wieczne, jeśli w ogóle można o nim mówić, zaczyna się dopiero po śmierci.

Tymczasem Jezus nie mówi o następowaniu jednego życia po drugim, lecz o dwóch życiach „równolegle”. One ze sobą niemalże konkurują. „Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 10,39). Mówiąc o „znalezieniu” życia, Ewangelista używa greckiego czasownika heurisko - tego samego, którym posłużył się Archimedes w znanym okrzyku „Heureka!”, wybiegając nago z kąpieli po odkryciu prawa wyporu. Znalezienie życia jest podobnym odkryciem. Tyle, że znajduje się je - i tu paradoks - gdy się je traci. A może inaczej: znajduje się je, gdy się odkrywa, że mamy o jedno życie za dużo. I trzeba wybrać, które stracić.

Jak to zilustrować? Dla przykładu: nie wie nic o małżeństwie, kto nie zdecydował się stracić więzi z rodzicami. Choć wielu próbuje udowadniać, że da się zachować jedno i drugie, to dzieje się to zawsze ze szkodą dla małżeństwa. Kto bowiem bardziej kocha mamę niż własną żonę, wcale nie zaczął nowego życia, lecz tkwi w starym.

Nie o to chodzi, że z tym starym życiem jest coś nie tak. Ale o to, że odkrywam nowe jako lepsze i jednocześnie niekompatybilne z dotychczasowym. Apostoł Paweł tak to ujął: „Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2,20). Po prostu, to drugie wygrało.

Z OSTATNIEJ NIEDZIELI:

OSTATNIO DODANE

ARCHIWUM

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska