Dziennikarze nie mają dobrej prasy. Tak wynika z rankingów zaufania społecznego do przedstawicieli różnych profesji i jakkolwiek chcielibyśmy, by było inaczej, to z wielu względów osiągnięcie satysfakcjonującej pozycji w rankingu nie jest możliwe. Ktoś powie, że wszystkiemu winna polityka. Wcale nie, choć w dobie powszechnej polaryzacji, która skutkuje potrzebą szufladkowania wszystkich i wszystkiego i to może być powodem. W moim odczuciu główną przyczyną jest powszechne skojarzenie z tym, że w mediach więcej pojawia się informacji nacechowanych negatywnie niż tych o wydźwięku pozytywnym. Czy rzeczywiście?
Otworzyłem stronę naszego serwisu. Większość przedstawianych wiadomości dotyczy bieżących wydarzeń w regionie. Raczej nic zaskakującego czy bulwersującego. Oczywiście staramy się właściwym tytułem czy zdjęciem przyciągnąć uwagę użytkownika, ale to raczej normalne treści. Kiedy jednak zejdziemy poziom niżej, tam, gdzie możemy zmierzyć zainteresowanie odbiorców, okaże się, że najbardziej pożądane przez czytelników treści to te wzbudzające emocje. Najlepiej negatywne, bo wtedy ilość użytkowników, którzy zainteresują się treścią, jest największa.
Na szczęście są też informacje pozytywne, które również cieszą się dużą „klikalnością”. Przykład pierwszy z brzegu, zwycięstwo Polaków w siatkarskim pojedynku na szczycie z Włochami i zdobyty przez naszą drużynę złoty medal mistrzostw Europy. Ilość pozytywnych emocji, które wyzwoliło to zwycięstwo, przywraca nadzieję, że jest przestrzeń do radości i dobrej energii w mediach, na które czekają czytelnicy. Co do dziennikarzy, już w XIX w. Aleksander Fredro pisał „Jak kominiarza, tak dziennikarza zawód diable trudny. Choć wybiela, to sam brudny”. Trudno się z tym nie zgodzić i warto pamiętać, że uwarunkowania naszej pracy nie są łatwe, a codzienne filtrowanie treści i poszukiwanie prawdy, to naprawdę duży wysiłek.
- Kto i jak traktuje państwo - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Odpoczynek dla każdego - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Przepis na patriotyzm - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Krowa, która dużo ryczy - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Można? Można - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Żarty z elektoratu - komentarz Janusza Życzkowskiego
- 10 tysięcy powodów - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Śpieszmy się kochać kolej - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Brudna kampania rozpoczęta - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Unter den Linden - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Służba czy ochrona? - komentarz Janusza Życzkowskiego
- 24. lutego 2022 - komentarz Janusza Życzkowskiego
Czytaj także:
- Tak, a nawet przeciw - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Trzy kolory roku - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Papież przejścia czasów - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Rok wojny - komentarz i życzenia Janusza Życzkowskiego
- Tajemnica Bożego Narodzenia - komentarz Janusza Życzkowskiego
- Zapomniane hasło - komentarz Janusza Życzkowskiego
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?